Tragicznych wydarzeń Anno Sigmari 2523 w mieście Reinsfeld ręką Thietmara z Schildercheim opisanie.
Śmierć rodziny Otterbein nie wróżyła niczego dobrego... Bitwa pod murami Reinsfeld z siłami Chaosu pociągnęłali za sobą takoż i wiele inszych ofiar - po tym jak pożar strawił fort Merxburg a stary Arcymag zginął, ludzie z Leśnego Obozu zniknęli bez śladu w tajemniczych okolicznościach. Na domiar złego na temat Świętego Młota dziwne plotki szerzyć się poczęły. Jako że poległych w onej batalii było jako gwiazd na niebie wybudowano świątynię Morra, przy której szybko pojawiło się kapłanów wielu i akolitów. Aby zaprowadzić porządek duchowy przybyła takoż i Inkwizycja z urzędu.
Nim jeszcze oba księżyce w swe szczyty nie weszły pojawił się znikąd dziedzic Reinsfeld, z Bretoni przybył nieznany dotąd nikomu hrabia Cykutą zwany. W mieście wprowadził też od razu iście bretońśkie porządki, rozpoczynając je jego podziałem na część dla biednych i dla bogaczy. Azaliż było też wielu, którym było to nie po myśli. Zwłaszcza szlachetnie urodzonemu mości Wyjcowi, który również rościł sobie prawa do Reinsfeld. Gdy jednak otwarcie zakwestionował władzę Cykuty został brutalnie zabity na oczach całego miasta. Kędy kapłani Morra szykowali pochówek i odprawiali tedy rytuały nad jego ciałem i ulatującą duszą na cmentarzu ujrzeli światłość swego boga, który odmówił Wyjcowi wejścia do swych ogrodów Elizjum przywracając go życiu. Jego powrót do Reinsfeld zapoczątkował rewoltę. Cykuta i jego zaufani jęli uciekać, bowiem spostrzegli, że sprzymierzeńcy ich odsunęli się tedy od nich. Władzę przejęła zaś Rada, do której oprócz Wyjca zaliczono takoż arcylektora Sigmara, arcykapłana Morra i Starszego Inkwizytora. Szybko jednak to rzeczona Inkwizycja zaczęła dyktować warunki, w ten czas do miasta przybył bowiem obłąkany eremita, jak się okazało roznoszący zarazę. Znaleziono u niego znamiona Chaosu... Zapłonęły stosy, licznie. Rozpoczął się proces oczyszczania miasta z plugawych kultystów i próba znalezienia lekarstwa na chorobę, mór bowiem ofiary pochłaniał liczne. Remedium przyniosła pewna zielarka z lasu, którą pierwej przez długi czas więzili magowie w swej wieży z niewiadomego powodu. Mimo iż pomogła wielu ludziom, spłonęła na stosie tego samego dnia... Miasto ogarnęła niepewność, ludzie lękali się brutalnych sądów Inkwizytorium.
W tym samym czasie Cykuta knuł jak odzyskać władzę w mieście. Inkwizycja polowała również na niego. Jednak gdy doszło do konfrontacji w wyniku spisku wielu obróciło się przeciwko nim doprowadzając do ich śmierci. Miasto ogarnął chaos, nad tumultem ledwie udało się zapanować strażnikom miejskim. Wtedy wrócił Cykuta... Szybko wyszły jednak na jaw jego podejrzane konszachty z kultem Pana Przyjemności, wygnano go ponownie a władzę objął Arcylektor Sigmara, w desperackiej próbie ratowania sytuacji wysłał on ci posłańca do stolicy, aby ten sprowadził na pomoc wojsko.
Co było dalej? Nie wiadomo, urwał się wszelki kontakt z Reinsfeld, a drogi stały się nad wyraz niebezpieczne, zielonoskórzy stali się bardzo ruchliwi. Pojawiły się też plotki jakoby widywano gdzieniegdzie ożywieńców. Niedługo potem do Schielderheim przybyło dwóch magów. Rzekli jeno że Reinsfeld zostało zniszczone, po czym zniknęli, podobno widziano ich jak ruszali za zachód.